piątek, 13 maja 2016

Zło czai się nocą...

Kiedy zapada zmrok wszystkie matki karmiące zasiadają wygodnie w fotelach, na kanapach, krzesłach, łóżkach i gdzie tam jeszcze mogą tuląc do wielkiego cyca swe nowo lub też niedawno narodzone pociechy. O tejże właśnie porze dokonuje się także wielkie (między)narodowe scrollololo, czyli przegląd wszelkich forów, fejsów, twitterów, instagramów i innych social dobrodziejstw.

Jeszcze będąc w ciąży zapisałam się i ja do jednego z forów dla matek licząc na cenne i pełne mądrości porady dotyczące okołomatczynych spraw wszelkich. Szybko jednak tego pożałowałam, okazało się bowiem, że Janusze Internetów są wszędzie, także na forach parentingowych.

Częściowo o ten stan rzeczy obwiniam NFZ, bo to przez długie kolejki do lekarzy mama Alladyna zamiast wziąć swoje dziecko do lekarza, wrzuca do sieci zdjęcie pulchnego zadka swojego pierworodnego okraszonego wysypką z zapytaniem „Co to może być?”. Podobnie jest z mamą Krystal, która podejrzewa u swojej córeczki Zespół Downa i Autyzm (ewentualnie Zespół Aspergera), bo córeczka owa w wieku dwóch miesięcy nie siedzi, nie chodzi i nawet nie reaguje na swoje imię!!! Dodatkowo uprzedniego dnia dziwnie na nią spojrzała (?!)…

Dalej jest już tylko gorzej :( Jedna z mam pyta o ćwiczenia pomagające wrócić do formy i dobry krem na cellulit. Niestety, biedna ginie pod lawiną hejtu i komentarzy w stylu: „Chcesz być MATKĄ, czy supermodelką?!” Zupełnie jakby to długość worów pod oczami i ilość plam z wymiocin na koszulce świadczyły o sukcesie rodzicielskim…

E. Munch "Krzyk" www.natemat.pl


Jakby tego było mało wszystko to jest okraszone milionem porad wprost z przewodnika znachorki w stylu: guzik w pępku, plasterek na krzyż, nóż w wodzie, czerwona kokardka w wózku, przeciąganie niemowlaka przez spódnicę, itp.


Najczęściej właśnie wtedy, kiedy dochodzę do ściany i myślę sobie, że za chwilę oszaleję i odpadnie mi mózg, przypominam sobie, dlaczego i ja siedzę po nocy, jak ta głupia… Odkładam wtedy telefon i głaszczę cztery włosy na krzyż na głowie mojego synka. Ludzie mieli rację, niemowlaki pięknie pachną…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz