moje ulubione dzieło: "Skrzynia na zabawki" :D
Bohaterem dzisiejszego dnia
jest decoupage! Jest to technika
zdobnicza polegająca na oklejaniu odpowiednio przygotowanej
powierzchni papierem lub serwetką. Cały trik polega na tym, aby papier czy
serwetka były jak najmniej widoczne, do tego celu używa się więc różnego
rodzaju klejów, lakierów, a także białka jajka (jak kto woli ;) ). Jeśli chodzi
o oklejaną powierzchnię, to tutaj mamy szerokie pole manewru. Mogą to być
specjalne drewniane pudełka, szklane słoiki, wazony, co kto lubi… :)
Zatem… Proszę Państwa, jak
przemienić zwyczajne przedmioty w nietuzinkowe bibeloty w stylu vintage,
scandi, shabby, prowansalskim, boho, itp. itd.? Oto krótka instrukcja:
krok 1.
Wybieramy
przedmiot. W moim przypadku były to drewniane deseczki – tzw. odpady stolarskie
(czyli jesteśmy przy tym eko! :D)
krok 2.
Malujemy
przedmiot ciemną farbą podkładową. Ja używam farb lateksowych. Po malowaniu
mieszkania resztki zlewam do słoików, gdzie czekają spokojnie na swoją kolej :)
krok 3.
Po
wyschnięciu farby podkładowej, przedmiot pokrywamy specjalnym lakierem do
spękań.
krok 4. Kiedy lakier przeschnie nakładamy warstwę jasnej farby. Już po chwili
możemy zauważyć, jak wierzchnia warstwa zaczyna pękać. Dzięki temu uzyskujemy
efekt vintage.
krok 5. Podczas gdy wierzchnia warstwa schnie możemy zabrać się za wycinanie i
dopasowanie upragnionego wzoru.
krok 6. Po dopasowaniu upragnionego wzoru pokrywamy przedmiot warstwą
rozcieńczonego kleju wikolowego, białkiem jajka lub też (jak na zdjęciu)
specjalnym lakierem nabłyszczającym. Do rozprowadzenia preparatu można użyć
pędzelka lub gąbeczki.
Ważne!!!
1. Na warstwę podkładową wybieramy ciemniejszą
farbę, dzięki temu spękania będą lepiej widoczne :)
2. Trzeba pamiętać, żeby warstwę jasnej farby nakładać w
miarę pewnie, niesety nakładanie kilku warstw może spowodować, że spękania nie
będą widoczne ;)
2. Serwetki
dostępne w naszych sklepach mają zazwyczaj trzy warstwy, ważne jest, aby
oddzielić je od siebie, ponieważ interesuje nas tylko warstwa wierzchnia ;)
Niektórym wyda się to oczywiste, jednak Megi tworząc swój pierwszy decoupage
(metodą prób i błędów) zapomniała o tej części, efektem czego były dramatycznie
kiczowate dekupażowe jajka wielkanocne (kto doświadczył, ten wie ;) ).
3.
Preparatu do spękań używamy jeśli chcemy uzyskać efekt vintage. W ten
sposób nadamy bibelotom efektowny wiekowy look ;)
Przypływ radości z okazji narodzin mojej pierwszej siostrzenicy (w końcu siostra cioteczna to też siostra:) ):D
"Light my fire"
Na bogato i na niebiesko :)
A jakby w kuchni, zamiast ą ę tikkurili, poprzyklejać na kafelkach serwetki i posmarować jajkiem? może następnym razem ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie też pomyśleć o technice spękanej, kiedy znowu blacharka w aucie zacznie być vintage :)