czwartek, 16 lipca 2015

DIY: decoupage!

moje ulubione dzieło: "Skrzynia na zabawki" :D


Bohaterem dzisiejszego dnia jest decoupage! Jest to technika zdobnicza polegająca na oklejaniu odpowiednio przygotowanej powierzchni papierem lub serwetką. Cały trik polega na tym, aby papier czy serwetka były jak najmniej widoczne, do tego celu używa się więc różnego rodzaju klejów, lakierów, a także białka jajka (jak kto woli ;) ). Jeśli chodzi o oklejaną powierzchnię, to tutaj mamy szerokie pole manewru. Mogą to być specjalne drewniane pudełka, szklane słoiki, wazony, co kto lubi… :)

Zatem… Proszę Państwa, jak przemienić zwyczajne przedmioty w nietuzinkowe bibeloty w stylu vintage, scandi, shabby, prowansalskim, boho, itp. itd.? Oto krótka instrukcja:


krok 1.      Wybieramy przedmiot. W moim przypadku były to drewniane deseczki – tzw. odpady stolarskie (czyli jesteśmy przy tym eko! :D)

krok 2.      Malujemy przedmiot ciemną farbą podkładową. Ja używam farb lateksowych. Po malowaniu mieszkania resztki zlewam do słoików, gdzie czekają spokojnie na swoją kolej :)

krok 3.      Po wyschnięciu farby podkładowej, przedmiot pokrywamy specjalnym lakierem do spękań.

krok 4.      Kiedy lakier przeschnie nakładamy warstwę jasnej farby. Już po chwili możemy zauważyć, jak wierzchnia warstwa zaczyna pękać. Dzięki temu uzyskujemy efekt vintage.

krok 5.      Podczas gdy wierzchnia warstwa schnie możemy zabrać się za wycinanie i dopasowanie upragnionego wzoru.

krok 6.      Po dopasowaniu upragnionego wzoru pokrywamy przedmiot warstwą rozcieńczonego kleju wikolowego, białkiem jajka lub też (jak na zdjęciu) specjalnym lakierem nabłyszczającym. Do rozprowadzenia preparatu można użyć pędzelka lub gąbeczki.


Ważne!!!

1. Na warstwę podkładową wybieramy ciemniejszą farbę, dzięki temu spękania będą lepiej widoczne :)

2. Trzeba pamiętać, żeby warstwę jasnej farby nakładać w miarę pewnie, niesety nakładanie kilku warstw może spowodować, że spękania nie będą widoczne ;)

2. Serwetki dostępne w naszych sklepach mają zazwyczaj trzy warstwy, ważne jest, aby oddzielić je od siebie, ponieważ interesuje nas tylko warstwa wierzchnia ;) Niektórym wyda się to oczywiste, jednak Megi tworząc swój pierwszy decoupage (metodą prób i błędów) zapomniała o tej części, efektem czego były dramatycznie kiczowate dekupażowe jajka wielkanocne (kto doświadczył, ten wie ;) ).

3. Preparatu do spękań używamy jeśli chcemy uzyskać efekt vintage. W ten sposób nadamy bibelotom efektowny wiekowy look ;)

 Przypływ radości z okazji narodzin mojej pierwszej siostrzenicy (w końcu siostra cioteczna to też siostra:) ):D

 "Light my fire"

Na bogato i na niebiesko :)


1 komentarz:

  1. A jakby w kuchni, zamiast ą ę tikkurili, poprzyklejać na kafelkach serwetki i posmarować jajkiem? może następnym razem ;)
    Trzeba będzie też pomyśleć o technice spękanej, kiedy znowu blacharka w aucie zacznie być vintage :)

    OdpowiedzUsuń